 |
| Strefa spadkowa 1. ligi po trzech kolejkach, fot. Ekstraklasa.net |
To może być czarny sezon dla śląskich klubów na zapleczu Ekstraklasy. Kilka dni przed startem rozgrywek spadł Ruch Radzionków, prosto w nicość (już za rok ma zacząć wspinaczkę od 3. ligi). Jego miejsce szybciutko zajęła bytomska Polonia i status quo w liczbie klubów na Śląsku został zachowany. Na razie.
Za nami 3 kolejki, a śląskie kluby wspólnymi siłami ustukały na razie cztery punkty. Po dwa GKS-y: Katowice oraz Tychy. Polonia zanotowała komplet porażek, przy bilansie bramkowym 1-7. Dodam tylko, że bytomianie dwa mecze wtopili u siebie, GieKSa nie potrafiła wygrać żadnego z trzech meczów na swoim terenie, a tyszanie żadnego z dwóch.
Co dalej? Katowiczanie jadą do Łęcznej, która zaczęła jeszcze gorzej, bo od trzech porażek. A, że piłkarzom GKS-u ciężko gra się na tym terenie, niech świadczą wyniki ostatnich spotkań wyjazdowych z Bogdanką (Górnikiem): 0:2, 0:1, 0:1, 1:1. Beniaminka z Tychów czeka daleka podróż do Świnoujścia. Flota jest liderem 1. ligi i o korzystny rezultat może być niezwykle ciężko. Kolejkę zamknie mecz Polonii z Sandecją Nowy Sącz. Bytomianie grają beznadziejnie, podopieczni Jarosława Araszkiewicza również nie najlepiej, więc jest szansa na punkty.
Sezon dopiero się rozkręca, nie zamierzam już w tym momencie być złym prorokiem. Fakty są jednak takie, że śląskie trio czeka walka o utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy do ostatniej kolejki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz